Recenzja szczotki typu Tangle Teezer z Biedronki

Witajcie moi mili!
Dziś przychodzę z recenzją szczotki typu Tangle Teezer (TT), która była dostępna w Biedronce jakiś czas temu. Pisałam Wam o tym tutaj. Na samym wstępie pragnę zaznaczyć, że ja nigdy nie miałam oryginalnej szczotki TT, chociaż zawsze mnie kusiły jej pozytywne recenzje i pragnęłam ją kupić, to zawsze cena wydawała mi się zbyt wysoka. Wahałam się również czy warto kupować ten odpowiednik z Biedronki, ale postanowiłam zaryzykować. Jeśli chcecie sprawdzić czy żałuję decyzji zapraszam do dalszej lektury.
rozczesywanie włosów bez wyrywania



Może na początek krótka wzmianka o moich włosach. Są one do ramion, naturalne się kręcą i niestety są suche, jak to większość kręconych włosów. Właściwie ja też nie jestem bez winy, bo traktuje je rozjaśniaczem :( Moje włosy bardzo wypadają, ale widzę jak odrastają tysiące nowych, więc nie popadam w depresję. Poza tym są "łatwe w obsłudze" wystarczy je umyć i włożyć odżywkę, następnie spłukać, rozczesać i heja! Najlepiej wyglądają kiedy same wyschną, wtedy mają ładny naturalny skręt, który wystarczy jedynie lekko podkreślić odpowiednim sprayem :) 
Dobra przejdźmy do rzeczy, w końcu to miała być recenzja biedronkowego TT, a moje włosy to temat na osobny post, który na pewno się pojawi.

szczotka do włosów
Powiem szczerze, że mam mieszane uczucia, co do tej szczotki. Jest ona wielkości dłoni, bardzo lekka, cała plastikowa (łącznie z ząbkami, które czeszą włosy). Jest wyprofilowana i dobrze trzyma się w dłoni, ale jej jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia...
Same ząbki są zakończone półokrągło i mają dwie długości: dłuższe 1,4 cm i krótsze 0,6 cm. Są one dość twarde, ale po podróży w mojej torebce te na obrzeżach zaczęły się wyginać w różne strony. Dlatego nie polecam Wam zabierać jej ze sobą w wojaże, ale czego tu wymagać, nawet oryginalny TT na wersję kompaktową do przenoszenia w torebce, żeby nie uszkodzić ząbków.
opinia szczotka do włosów Suplement diety Vitalsss Plus Skrzyp Optima Forte

Co myślę o samym używaniu biedronkowej szczotki typu TT? Hmm jak już wcześniej wspominałam uczucia mam mieszane. Może za dużo od niej oczekiwałam po tak pozytywnych recenzjach oryginalnego TT. Jak dla mnie faktycznie włosy rozczesuje świetnie! To jedno muszę przyznać, w ogóle nie szarpie i można nią rozczesać chyba największe kołtuny!

Postanowiłam przetestować biedronkowy TT w ekstremalnych warunkach i ułożyłam sobie fryzurę na obronę pracy magisterskiej z użyciem blisko połowy opakowania lakieru. Włosy wyglądały idealnie i wytrzymały cały dłuuuugi dzień i wieczorne świętowanie, ale byłam przekonana, że rozczeszę je dopiero pod wodą z użyciem szamponu i odżywki. Przysięgam Wam, grzebienia w nie się włożyć nie dało! Jakie było moje zdziwienie, kiedy biedronkowy TT poradził sobie z rozczesaniem moich "zlakierowanych" do granic możliwości włosów bez żadnych problemów. Zero ciągania, szarpania i tym  podobnych historii. SZOK!

Druga zaleta to wygładzanie włosów. Szczotka na pewno zachwyci wszystkie zwolenniczki idealnie zebranych kucyków, koków itp., ponieważ przy jej użyciu bardzo łatwo zrobić perfekcyjnie gładką fryzurę.

No i na tym według mnie kończą się zalety tej szczotki. Może to ja jestem jakaś dziwna i wymagałam od szczotki do włosów cudów na kiju, a ona po prostu na rozczesywać włosy bez szarpania i to robi! Jednak ja liczyłam na coś więcej. Największy zarzut jaki mam do niej to to, że nie rozczesuje jednym pociągnięciem wszystkich warstw włosów. Mogę kilkakrotnie przeciągać szczotką po wierzchniej stronie włosów, a od spodu wraz mam nierozczesane.

Dodatkowo liczyłam, że zauważę gołym okiem różnicę w ilości wypadających włosów. Miałam nadzieję, że będzie ich mniej, skoro szczotka nie szarpie włosów, to wydawało mi się logiczne, że będzie mniej wyrwanych włosów. Jednak według mojej oceny zauważanej zmiany nie widać.

Kolejna kwestia, jest taka, że o masażach głowy tym egzemplarzem możecie zapomnieć! No chyba, że ktoś lubi ekstremalne przeżycia :P

Podsumowanie tegoż posta może zadziwić wiele z Was ponieważ mimo licznych przedstawionych zarzutów napiszę, że nie żałuje zakupu zestawu z szczotką typu Tangle Teezer z Biedronki, gdyż za nieduże pieniądze mogłam się przekonać jak działa tego typu szczotka. Jak na tą chwile nie planuję zakupu oryginalnej szczotki TT, poczekam, aż biedronkowa wersja się zniszczy, wtedy na pewno rozejrzę się za jej lepszym zastępstwem, ale na pewno w wersji kompaktowej.

A Wy co lubicie używać do włosów? Macie szczotkę Tangle Teezer? Oryginalną, czy może tą z Biedronki?Jeśli tak to jak się sprawuje? A może macie obie i napiszecie różnice? Piszcie w komentarzach, chętnie poczytam Wasze opinie.

Pozdrawiam gorąco Madlen!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Love Of Madlen , Blogger