Manicure tytanowy - moje wrażenia

Witajcie,
dziś wyjątkowo długa notka, która ma na celu ostrzec wszystkie posiadaczki ładnych, zdrowych paznokci! Dziewczyny nie róbcie sobie manicure hybrydowego/tytanowego ani żadnego innego jeśli macie ładne swoje naturalne paznokcie. 
Uwaga Uwaga: Jak już sam tytuł mówi to moja subiektywna opinia!




Tyle się nasłuchałam oh i ah na temat trwałego manicure, że już dawno zapragnęłam go spróbować? Planowałam wyjechać na wakacje stwierdziłam że to idealna okazja, chociażby dlatego że nie będę się martwić o odpryśnięty lakier przez cały urlop -marzenie!

Pewnie wiecie, że pierwszy boom był na manicure hybrydowy, ale już od pewnego czasu słychać coraz więcej narzekań na tzw hybrydę. Głównie że niszczy paznokcie, więc ja postanowiłam być mądrzejsza i zrobić manicure tytanowy. 
Naczytałam się jaki to wspaniały wynalazek (jeszcze do niedawna o hybrydzie też tak mówiono)
.... że dwutlenek tytanu zawarty w składzie gwarantuje twardość i trwałość
... że obecność witamin odżywia i wzmacnia paznokcie
.... że utrzymuję się porównywalnie do hybrydy a nawet dłużej 
... że nie trzeba spiłowywać przy zdejmowaniu, tym samym mniej niszczy się płytka paznokcia.

Dobra postanowiła raz się żyję! ROBIĘ!
Pomijam fakt, że w moim mieście znalazłam tylko 2 salony, które robią manicure tytanowy.
Pomijam że ceny są o wiele wyższe niż hybrydy (hybryda to koszt od 30-35 zł a tytan to 70-90 zł), a wolne terminy bardziej odległe. Byłam przekonana że chce manicure tytanowy, bo nie chciałam sobie zniszczyć swoich paznokci (mocnych, twardych i długich). 

Nie wyobrażam sobie żeby pójść do kosmetyczki z niezadbanymi rękami (zwyczajnie byłoby mi wstyd), więc dzień wcześniej "zrobiłam skórki" zmyłam lakier, nic nie piłowałam bo liczyłam na "profesjonalne" nadanie kształtu moim paznokciom.
Zachodzę; ciach! Pani młoda, fajna, kontaktowa-super! Nie może wyjść z zachwytu, że to co widzą jej oczy to moje naturalne paznokcie, rozwodzi się o pięknie zadbanych skórach.  Mówi że w takim razie sam mani będzie szybszy.

Wersja szybsza trwała 2 godz. - no dobra nie znam się nie komentuje. Wybrałam jasny kolor (bo wiedziałam że odrost będzie doprowadzał mnie do szału) więc Pani oznajmiła mi że musi nałożyć 3 warstwy żeby było odpowiednie krycie. Trochę zmatowiła mi moją płytkę, nadała kształt jak widzicie na zdjęciu powyżej i przeszła do rzeczy.

Sam mani tytanowy polegał w dużym skrócie na nałożeniu:
1. bazy
2. warst: coś w stylu lakieru bezbawnego + drobny pyłek (dający kolor)
3. top.
W czasie nakładania Pani poinformowała mnie że firma SNS nie sprzedaje swoich produktów osobom/zakładom które wcześniej nie przejdą szkolenia (myślę bosko, trafiłam w dobre ręce!).

Paznokcie po wszystkim wyglądały super, były mega twarde (można było uderzać młotkiem haha). Przez cały urlop zero odprysków, a robiłam wszystko. Jednak tak jak się tego spodziewałam po równo tygodniu odrost już zaczął mnie irytować (moje paznokcie bardzo szybko rosną) tym samym długość zrobiła się niezręczna. Przez przypadek walnęłam palcem w drzwi i jeden paznokieć pękł (a właściwie to lakier się pokruszył) - dobra moja wina - zdarza się. Ale kiedy zauważyłam, że lakier zaczął odchodzić od nasady paznokcia (tzw. tylny wał) to już miarka się przebrała. Wyglądało to jakby powietrze dostało się między paznokieć a lakier. Po równo tygodniu ?! Serio?! Miał przetrwać 4 tygodnie.


Poszłam zdjąć mani tytanowy po około 1,5 tygodnia- tyle wytrzymałam. Przez ten czas lakier mi odstał od 3 paznokci + 1 paznokieć powypadkowy na którym jak wspominałam lakier się pokruszył.
Okazało się że zdejmowanie polega na przykładaniu wacika z acetonem, czekaniu aż się delikatnie rozpuści (zupełnie jak z hybrydą) i spiłowywaniu pilniczkiem.

Przez co moje paznokcie zostały delikatnie mówiąc spiłowane. Z twardych zdrowych paznokci stały się miękkie jak papier. Jestem już miesiąc po całej akcji i nadal nie mogę wyprowadzić swoich paznokci do stanu przed.

Czy żałuje? Nie! Chciałam to spróbowałam, ale wiem że więcej nie zrobię sobie manicure trwałego. Nie mam żalu do Pani kosmetyczki, wierzę nawet że była na szkoleniu skoro posługuje się kosmetykami SNS i robi to profesjonalnie. Może to wina moich paznokci że manicure się nie trzymał (może to dlatego że przed całą akcją używałam odżywki Eveline 8w1). 

Dodatkowo w ogóle nie zauważyłam wzmocnienia moich paznokci, wręcz przeciwnie przez to całe piłowanie płytki aktualnie mam paznokcie jak papier. Moim zdaniem nie opłaca się niszczyć swoich zdrowych i ładnych paznokci tylko dlatego żeby mieć manicure bez odprysków na długi czas, bo jak widać na moim przypadku wcale nie był to długi czas...
Manicure tytanowy sprawdzić się może u osób, które mają naturalne paznokcie bardzo łamliwe, miękkie, (o ile nie będzie odstawał) to na  100 % da efekt super utwardzenia. 


Jeśli macie jakieś doświadczenia z manicure tytanowym proszę podzielcie się swoją opinia.

 Wakacyjnie pozdrawiam MADLEN!

23 komentarze:

  1. Mam doświadczenie z tytanem na paznokciach.Owszem paznokcie wyglądało super ok.2 tygodni,potem denerwował odrost,który było widac.Postanowiłam zdjąć (oczywiście w salonie). teraz żałuje ,że wpadłam na pomysł zrobienia tytanów.Paznokcie są miękkie,bardzo cienkie jak papier.Nie polecam nikomu.
    Gośka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to samo u mnie. paznokieć tytanowy pęka przy udeżeniu, odstaje od płytki po kilku dniach, gdy zawadziłam odrośniętym, oderwał się razem z kawałkiem płytki, i co najważniejsze paznokcie mam jak papier lub rybią łuskę(rozdwajają się w kierunku dłoni) i wciąż się rozdzielają. płytki są miękkie i niektóre bolesne-żałuję!!! nawet odżywki nic nie dają..

      Usuń
  2. Hej. Moje paznokcie są bardzo miękkie, hybryda odpada zaraz na drugi dzień. Tytan robiłam miesiąc temu. Nic się z nim nie dzieje, mam extra odrost i super długie paznokcie. Polecam kobietom z papierowymi paznokciami. Dzięki metodzie manicure tytanów mam extra długie paznokcie, jak nigdy. Najważniejsze co jest w tej metodzie to to, iż jest polecana każdej kobiecie bez względu na stan zdrowia. Przy hub tydzień nikt nie pyta o nasze problemy zdrowotne a to najważniejsze gdyż cukrzyca, ciazs, tarczyca są przeciwskazane przy hybrydzie. Polecam z całego serca. Zastanawiam się tylko czy nie kupić sobie zestawu o nie robić samej w domu że wzg na wysoki koszt usługi ale pomyślę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie sprawiłam sobie tytanu z powodu słabych, miękkich paznokci. Teraz już sama nie wiem, mam mieszane uczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja robię co chwilę tytan..w sensie raz na 3,4 tygodnie. Zdejmuje stary zakładam nowy. Dla mnie nie ma nic lepszego. Po prostu czad!!!! Hybrydy po około 3 tygodniach - pękał lakier jakby się zwijał. A tytan nic. Po zdjęciu mam swoje paznokcie. Nic słabsze nic bardziej zniszczone. Chociaż muszę przyznać na początku były słabsze a teraz jakby się przyzwyczaiły i nic się z nimi nie dzieje. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, robię ty tan od trzech lat i jestem niezmiennie zachwycona, mam tragicznie słabe, rozdwajające się paznokci, która zanim zdążą urosnąć nuż rozdwajają się na kilka warstw i nie uleczą tego żadne suplementy.

      Usuń
    2. A jakiej firmy?

      Usuń
  5. Uważam, że półtora tygodnia to i tak długo. Ja też zrobię sobie taki mani przed wyjazdem na urlop :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie ja też miałam ochotę na tytan ale widzę, że nie za bardzo polecasz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam wciąż różne informacje na temat tytanu bo zastanawiam się nad nim, tylko teraz nie wiem czy warto poświęcać kondycję paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba bardzo indywidualna sprawa z tym w jakim stanie są paznokcie pi ściągnięciu tytanu. Ja mam cały czas twarde, mimo że robiłam ten manicure już kilka razy. Moje pazury rosną wolno więc mam piękne przez 4 tygodnie. Jak dla mnie to jedyną wadą jest to, że kolor może się znudzić po tak długim czasie ��

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam słabe paznokcie, nigdy nie mogłam zapuścić bo się łamały bardzo szybko. Tytany nawet po zdjęciu lakieru (frezarka) w jakiś sposób utwardzily mi paznokcie. Dopiero raz robiłam sobie taki mani i jedyny minus dla mnie jest taki, że ciężej się je ściąga niż hybrydy. Ściąganie frezarka trwało wieki, myślałam, że się przy tym zestarzeję :) Ale nie zniechęcam się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam bardzo kruche paznokcie.Robilsm hybrydę,ale były grube, nie można było ich podpilowac. Przeszłam na tytanowe i jestem bardzo zadowolona. Paznokcie wyglądają świetnie,tytan się dobrze trzyma, mogę zachować ulubiona długość,bo można je piłować.moim zdaniem są elegantsze niż hybrydy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tytanowe paznokcie to taki lepszy akryl a mi akrylowe podmywala woda wlasnie juz po tygodniu wszystkie zaczely z paznokci uciekac i sądzę że tytan też może tak mieć

    OdpowiedzUsuń
  12. A czy ktoś miał podobny problem do mojego. Kolory i niektóre frenche z sns trzymają się 4 tyg. bez pękania, a niektóre mają już pęknięcia po kilku dniach?

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że to kwestia produktu - ja miałam robione pyłki Elisium i to był najlepszy manicure jaki miałam. Mam słabe paznokcie, dużo pracuję dłońmi i mam podatność na uszkodzenia, potrzebowałam by były twarde. Byłam super zaskoczona! W Warszawie hybryda kosztuje ok 100 zł, tytan 140 zł. Zazdroszczę cen w innych miejscowościach, więc kupiłam zestaw sama w domu. W obecnym czasie wolę, zobaczymy :) Ja polecam, mi się sprawdziło - byłam w bardzo dobrym salonie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja sama robię sobie tyranki i jestem mega zadowolona, w końcu mam długie paznokcie. Mam też wrażenie że paznokcie rosną jakoś szybciej bo po kilku dniach pojawia się odrost. Dziwi mnie sposób ściągania tytanu w salonach, większość z Was pisze, że całość jest spilowywana aż do naturalnej płytki i po tym paznokcie są nie do życia. Ja natomiast piłuje wierzchnią warstwę tytanu uważając aby nie przepilowac do własnej płytki, na to wacik nasączony acetonem i pod folię na 15 min. Potem ściągam folie dociskam wacik do paznokcia i "zsuwam" go razem z tytanem. Paznokieć cały, zdrowy i niespilowany. Polecam tę metodę.

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie paznokcie tytanowe też nie trzymają się długo po zrobieniu takiego manicuru na drugi dzień już zaczynają pękać i na brzegach kruszyć się. U mnie tytan robię sama w domu jest mniej inwazyjny niż hybryda, paznokcie są trochę dwardsze po zdjęciu tytanu, ale przed robieniem czy hybrydy czy tytanu miałam swoje paznokcie twarde i wytrzymałe i powiem Wam że żałuję że w ogóle sobie zaczęłam robić. Teraz planuje zaprzestać jakiekolwiek robienie paznokci wrócić do odżywki eweline 8w1 jak mi się wzmocnią to malować zwykłym lakierem 2 warstwy i też będą twarde. Tylko trzeba bardzo długo czekać aż paznokcie dojdą do siebie ostatnio zajęło mi to 3 miesiące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nieprawidłowo wykonany manicure

      Usuń
  16. Воспользовавшись площадкой гидра сайт оригинал ссылка с заданиями в соцсетях, реально выхватить денежный заказ на выполнение элементарных приемов. Соц.сети уже давненько являются серьезным способом маркетинга в сети. Помимо бирж копирайтинга присутствует много площадок по исполнению заданий в социальных сетях.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam alergię na hybrydę i zastanawiam się bardzo mocno nad kupieniem i zrobieniem sobie w domu tytanu
    Czy ktoś może miał podobny problem ?

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam, jestem w podobnej sytuacji jak większość opisanych tutaj przykładów, również nie trzyma mi się żaden z wymienionych sposobów na piękne paznokcie, wszystkie warianty kończą się kilkudniową trwałością manicuru, a efekt po jest jeszcze bardziej opłakany niż przed. Jedyne co dało piękny i dość trwały rezultat to zastosowanie manicuru japońskiego, którego warunkiem na dłuższy piękny efekt jest systematyczność jego wykonywania. Wniosek jaki mi się nasuwa po przeczytaniu Waszych doświadczeń jest jeden. Jeśli ktoś nie ma potrzeby i ochoty chodzić do kosmetyczki co dwa tygodnie lub częściej na poprawki i popadać tym samym w koszta, to najlepszą metodą będzie unikać przygody z robieniem trwałego manicur u kosmetyczki.I jeszcze jedna sugestia, też słyszałam dobre opinie o odżywce Eveline, natomiast w składzie tego produktu jest Formaldehyd, czy to jest dobry składnik?
    wydaję mi się że nie koniecznie, zachęcam do poczytania na ten temat i o zastanowieniu się jakie skutki może powodować w przyszłości. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny borykające się z dylematem pięknych i zdrowych paznokci:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam, skusiłam się na manicure tytanowy ze względu na to, że nie ma konieczności używania lamp, jak przy hybrydach. Generalnie nie stosuję żadnego manicure, moje naturalne paznokcie są krótkie i nie wyglądają oszałamiająco, dlatego w końcu skusiłam się na hybrydę. W moim mieście znalazłam tylko 2 miejsca z manicure tytanowym, po założeniu (1h 45 min) pani prosiła o ostrożność przez pierwsze 3 dni. Wybrałam kolor pastelowy jasny, ze względu na długość paznokci. Tytany wytrzymały 3 tygodnie i na dwóch palcach zaczęły mi odchodzić. Ale moje paznokcie urosły i mogłam zmienić kolor na odważny wiśniowy. Po zrobieniu tytanów ponownie byłam zachwycona, nic się z nimi nie działo! Pracowałam w ogrodzie, w domu, wiadomo, paznokcie prezentowały się cudownie, odrost był maleńki po 3 tygodniach. Trochę zaczęła przeszkadzać mi długość (pracuję przy klawiaturze 8h dziennie). Postanowiłam też zrobić przerwę i zdjąć tytany do wakacji. Niestety po fachowym zdjęciu tytanów i nałożeniu kilku odżywek moje paznokcie wyglądają strasznie. Są bardzo cienkie na końcach, na kilku palcach pod paznokciem pojawiły się mikrokrwiaki, podobno od uderzenia. Kolor paznokci, tych naturalnych, nie jest jednolity. Używam odżywek i staram się oszczędzać dłonie (jakie to trudne!), żeby paznokcie doszły do siebie, ale martwi mnie, co się z nimi stało po zaledwie dwóch manicure! A planowałam wrócić do tytanów na stałe od wakacji i cieszyć się pięknymi paznokciami juz na stałe. Szkoda. Może to jednak nie dla mnie lub po prostu wybiegam za bardzo w przyszłość zamiast cieszyć się tytanami tu i teraz? Ale co moje, to moje. Manicure do 60ki, a potem co?:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Love Of Madlen , Blogger