Rimmel Scandaleys gel eyeliner -bubel jakich mało!
0
bubel
,
buble kosmetyczne
,
eyeliner
,
gel eyeliner
,
kosmetyki
,
recenzja
,
Rimmel
,
Rimmel Scandaleys
,
żelowy eyeliner
Cześć i czołem!
Dziś tematem tej krótkiej rozprawki jest bubel jakich mało, czyli żelowy eyeliner Rimmel Scandaleys. Nawet nie będę Was trzymać w niepewności do końca wpisu czy ten produkt się u mnie sprawdził, zostańcie i przeczytajcie dlaczego należy go omijać z daleka!
Słowem wstępu wspomnę tylko, że zawsze kupuję żelowy eyeliner marki Maybelline i jestem z niego w 100% zadowolona. Nie wiem jaki diabeł mnie podkusił, żeby to zmienić?! Jak to kobieta chciałam sprawdzić, czy Rimmel Scandaleys się sprawdzi, dodatkowo był akurat w promocji w drogerii, a "na internetach" pisano, że jest równie dobry co Maybelline. Bzdura! Bzdura! Bzdura!
Producent obiecuje, że Rimmel Scandaleys to żelowy precyzyjny eyeliner o intensywnie czarnym kolorze i wodoodpornej strukturze.
Moim zdaniem ten produkt nie powinien nazywać się ŻELOWY, bo nie ma nic wspólnego z konsystencją żelową. Jest tak gęsty i zarazem suchy, że przypomina smołę - przez to ma bardzo tempą konsystencję, którą w żaden sposób nie można ładnie rozprowadzić na powiece. Praca z eyelinerem Scandaleys jest wyjątkowo trudna. Praktycznie nie możliwe jest zrobienie nim jednolitej intensywnie czarnej linii, już nie wspomnę o dopracowaniu tzw. jaskółki.
Pędzelek z eyelinerem Rimmel nie sunie gładko po powiece, przez co trzeba mocno trzeć kilka razy w jednym miejscu (oko jest podrażnione, a kreska mało precyzyjna i równie mało intensywna).
Używałam go około 1,5 tygodnia i nie jestem w stanie dokończyć opakowania. Nigdy więcej go nie kupię. Demakijaż tego produktu jest dość łatwy jak na wodoodporny eyeliner (nie testowałam czy faktycznie jest odporny na wodę). Jedyna pozytywna cecha jaką dostrzegłam to to że się nie rozmazuje.
Używałam go około 1,5 tygodnia i nie jestem w stanie dokończyć opakowania. Nigdy więcej go nie kupię. Demakijaż tego produktu jest dość łatwy jak na wodoodporny eyeliner (nie testowałam czy faktycznie jest odporny na wodę). Jedyna pozytywna cecha jaką dostrzegłam to to że się nie rozmazuje.
Podsumowując nie polecam eyelinera Rimmel Scandaleys, mimo mojej dużej wprawy w robieniu kresek na powiece z tym produktem zdecydowanie była to katorga.
Pozdrawiam Madlen!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz