Golden Rose Holiday Nail Color nr 66 - cukrowa posypka na paznokciach!

Witajcie moi mili!

Lato w pełni, przynajmniej u mnie przez ostanie 2 tygodnie temperatura nie spada poniżej 30 stopni, więc dziś przychodzę do Was z recenzją wakacyjnego lakieru do paznokci. Serdecznie zapraszam do lektury.

O produktach Golden Rose słyszałam już dawno, ale niestety nie są one dostępne w żadnych sieciowych drogeriach, dlatego ciężko było mi je zakupić i już miałam zamawiać kilka rzeczy ze sklepu on-line, kiedy otworzono w moim mieście małe stoisko z kosmetykami tejże firmy. Od razu tam pobiegłam sprawdzić co jest dostępne i jakie są ceny. 

Stoisko jest na prawdę małe, ale ceny przyzwoite jak przystało na kosmetyki Golden Rose. Po głowie chodziły mi pomadki Velvet Matte, ale był tak mały wybór kolorów, że nie zdecydowałam się na żadną za to lakieru z serii Holiday Nail Color już nie mogłam przepuścić. Niestety również lakierów nie było za dużo, więc zdecydowałam się na kolor nr 66. Za ten 11,3 ml lakier zapłaciłam około 13 zł. Powiem szczerze, że nie byłam przekonana do koloru, ale nie żałuję zakupu bo okazał się na prawdę iście wakacyjnym pięknym odcieniem.

                        

Kolor 66 to piękny koralowy delikatnie różowy wakacyjny odcień idealnie pasujący do opalonej skóry. Jak można zauważyć na zdjęciach wygląda nieco inaczej w naturalnym dziennym świetle (według mnie bardziej różowo) podczas gdy w sztucznym - moim zdaniem bardziej brzoskwiniowo, a w promieniach słońca wygląda jeszcze bardziej neutralnie. Całą kolekcję kolorów możecie zobaczyć na stronie sklepu on-line [tutaj] dodatkowo są teraz w promocji!!

Według mnie lakier Holiday Nail Color ma kilka plusów:

+ Pochodzi z serii piaskowej przez co zauważyłam, że dłużej się utrzymuje na paznokciach. U rąk nosiłam go spokojnie 4 dni, podczas gdy inne wytrzymują max 3, natomiast u stóp miałam wytrzymał 1,5 tygodnia. 

+ Piaskowa formuła daje niecodzienny, oryginalny efekt. Mi osobiście przypomina papier ścierny, ale jest też porównywany do posypki cukrowej. Mniam!

+  Wystarczą 2 warstwy dla pełnego krycia i uzyskania intensywnego koloru.

+ Wygodna, łatwa aplikacja za sprawą w sam raz szerokiego pędzelka i dobrej konsystencji lakieru.

+ Ładny kolor, idealny do opalonej skóry.
+ Szybko schnie.

+ Nie trzeba, a nawet nie należy stosować top coat'ów. 

+ Przystępna cena.

Minusów nie widzę, ale jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to może zmywanie? Sama nie wiem, ja mam na to patent, dzięki któremu praktycznie każdy lakier schodzi bez większych problemów. Wystarczy nasączony wacik przytrzymać kilka sekund na płytce paznokcia. Tym sposobem i GR Holiday pozbywamy się w mgnieniu oka. 

Co ciekawe w buteleczce lakier wydaje się jednolity, dopiero gdy przyjrzymy się jego konsystencji bliżej widać na pędzelku drobinki przypominające ziarenka piasku. Nie ma z nimi problemu podczas malowania, ponieważ równomiernie pokrywają płytkę paznokcia i początkowo mało widoczne podczas wysychania lakieru dają piękny, delikatnie chropowaty w dotyku, piaskowy efekt. 

Podsumowując polecam Wam lakier Golden Rose Holiday Nail Color. Za małe pieniądze można mieć długotrwały, niecodzienny wygląd paznokci. Ja na pewno zakupię jeszcze jakiś kolor z serii Holiday. Chyba skuszę się na nr 70. A Wy miałyście okazję testować lakiery Golden Rose? Jakie mi polecacie? W końcu może stoisko w moim mieście się rozwinie ;)

Pozdrawiam Madlen!