Wakacyjny niezbędnik, czyli Avon Skin So Soft Skindisiac Body Oil Spray
0
Avon
,
Avon Skin So Soft Skindisiac Body Oil Spracy
,
kosmetyki
,
olejek do ciała
,
piękna skóra latem
Dziś chciałabym Wam przedstawić jeden z moich letnich kosmetyków. Niezbędnik opalonej skóry, czyli olejek do ciała w sprayu Avon Skin So Soft Skindisiac.
Przez ostatnie cztery dni pogoda w moim mieście była iście wakacyjna, temperatura sięgała 35 stopni Celsjusza, oczywiście ja wtedy musiałam się uczyć do obrony magisterskiej, a dziś gdy już mam wolne i chciałam spędzić czas na słońcu jest pochmurno i ledwie 18 stopni. Mimo to postanowiłam Wam napisać kilka słów o olejku który przez ostatnie dni maltretowałam, gdy tylko udawało mi się wyjść z domu.
Olejek pochodzi z firmy Avon i nazywa się Skin So Soft Skindisiac Body Oil Spray, ma 150 ml i jest w formie sprayu. Ja swój posiadam już kilka miesięcy, ale na dobre zaczęłam go stosować dopiero od dwóch. Niestety nie pamiętam ceny, ale wydaje mi się, że zapłaciłam za niego około 12 zł w jakiejś promocji. Zużycie jest takie sobie w ciągu tych dwóch miesiecy, mniej niż 1/3 opakowania, ale zastrzegam, że czasami podkrada mi go mama.
Jak możemy przeczytać z tyłu opakowania olejek ma w składzie wyciąg z nasion marakui.
Bardzo polubiłam stosować ten olejek, szczególnie na nogi kiedy są słoneczne dni i zakładam krótkie spodenki, ponieważ skóra razem z nim się pięknie mieni w promieniach słońca, co starałam się uchwycić z marnym skutkiem na zdjęciu poniżej. Przepraszam, ale słaby ze mnie fotograf :(
Według mnie olejek ma wiele plusów:
+ ma piękny, ale mocno perfumowany zapach, dla mnie słodki przypominający egzotyczne owoce, który po aplikacji delikatnie się ulatnia i przez następne godziny jest lekko wyczuwalny tylko blisko skóry
+ nadaje połysk skórze, bez efektu kuli dyskotekowej
+ utrzymuje się spokojnie kilka godzin
+ aplikator, który tworzy chmurkę produktu
+ daje efekt nawilżonej zadbanej skóry
+ nie jest drogi
+ podczas mojego stosowania nie zauważyłam żeby zostawiał plamy na ubraniach
+ nie uczulił mnie
+ nie klei się, ale dotykając ciała po aplikacji czuć go na skórze
Olejek ma według mnie tylko jeden zasadniczy minus, trzeba uważać przy jego aplikacji. Nie powinno się go używać w pobliżu paneli czy płytek łazienkowych, ponieważ pozostawia bardzo śliską powłokę i łatwo się wywrócić.
Wiem, że wiele dziewczyn może przestraszyć, że przyglądając się temu produktowi z bliska widać, że w składzie jest brokatowy pył, ale mogę Was zapewnić, że na skórze ja go zupełnie nie dostrzegam.
Dla fanek składu kosmetyków jeszcze jedno zdjęcie etykiety tego olejku.
Podsumowując polecam Wam olejek Avon Skin So Soft Skindisiac Body Oil Spracy jeśli lubicie latem odkrywać ciało i pragniecie zdrowego efektu lśniącej skóry. Na pewno sprawdzi się jako niezbędnik nie tylko wakacyjnych wyjazdów.
Napiszcie w komentarzach czy używałyście tego olejku z Avon? A może macie inny body oil? A jeśli tak to jak Wam się sprawdza?
Pozdrawiam Madlen!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz